Wyświetleń:

Relacje

Wyjazd na mecz Polska - Wybrzeże Kości Słoniowej (3:1), Poznań, 17 listopada 2010
KKN

Wyjazd na mecz reprezentacji Polski do Poznania był ostatnim akcentem projektu "Przełamywanie barier po dolnośląsku". Cóż tu kryć. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Przytaczając słowa znanego polityka możemy oznajmić - Panie Marszałku, meldujemy wykonanie zadania. W sumie przejechaliśmy 4 000 km, burząc po drodzy bariery i oddając się pasji, która dawała nam siłę. Na podsumowanie przyjdzie jeszcze czas, bo przecież o wyjeździe do Poznania ma być...

Przygotowania
Niewiele brakowało, a wyjazd nie odbyłby się w ogóle. Wszystko było gotowe - bilety i obiad zamówione, ludzie podpisali wnioski o urlop, dziesiątki wykonanych telefonów, gdy nagle okazało się, że nasz przewoźnik nie ma czym nas zawieźć, gdyż w tym czasie ma do wykonania inne zadania. Argumentacja skądinąd zrozumiała. Tyle, że ja mam obowiązek bronić interesów naszej grupy. Po nerwowych i trudnych rozmowach trzeba było znaleźć kompromis, który dla nas oznaczał wyjazd 1,5 godziny później niż planowaliśmy, co z kolei wiązało się z prawdopodobieństwem spóźnienia na mecz i rezygnacji z ważnej dla nas pozycji - tradycyjnego integrującego wspólnego obiadu. Był pomysł znalezienia innego przewoźnika, ba... nawet został znaleziony. Jednak decyzja członków KKN była taka, że jak zaczynamy z kimś współpracę przy projekcie, to doprowadzamy ją do końca. Wiarygodność i profesjonalizm to wartości, które zarówno dla nas, jak i dla naszego partnera - Dolnośląskiego Instytutu Doradczego, są szczególnie ważne. Na pewno jednak poważnie zastanowimy się nad przyszłością i wyborem podwykonawców projektu. A jako organizacja, która stoi na straży budowania Wrocławia bez barier, w kwestiach organizacji transportu osób niepełnosprawnych w NASZYM mieście, jeszcze się w stosownym momencie wypowiemy. Ostatnie relacje były okazją do wypowiedzi w tej kwestii najbardziej zainteresowanych, czyli osób niepełnosprawnych. Prawda jest taka, że dziś rozwiązania bariery transportu osób niepełnosprawnych (całodobowego i weekendowego) nie ma. Zbyt wcześnie oceniać, czy to wina Prezydenta, MPK, Urzędu Miejskiego, czy nasza. Do sprawy wrócimy.

Wyścig
Wyjazd do Poznania był niezłą lekcją poglądową na temat tego, co może stać się na Euro. Najpierw potężny plus, czyli przejazd z Kozanowa do Marino, który nowo otwartą obwodnicą śródmiejską trwa 5 minut. Szok. Niestety, dalej dramat. Tablica koniec Wrocławia oznacza niekończące się korki, zwężenia, utrudnienia. Jeżeli ta droga (krajowa 5) nie zmieni się, podczas Euro2012 będzie wstyd. Z powodu potężnego opóźnienia zmuszeni byliśmy zrezygnować z uroczystego biesiadowania. Musieliśmy zadowolić się obiadem w opakowaniach na wynos, co nie zmieniło na szczęście tego, że dania były wyśmienite. Przyda nam się ta wiedza na przyszłość. Po zjedzeniu obiadu rozpoczęliśmy to, czego zawsze chcemy unikać, a mianowicie wyścigu z czasem. Dobrze, że Mariusz i Grzesiu to kierowcy z prawdziwego zdarzenia, bo mogłoby dojść do tragedii. Walka z upływającym czasem zakończyła się remisem, również dzięki przepustkom na dojazd pod stadion. Kwestię tę tłukłem z organizatorem parę godzin. Całe szczęście, bo inaczej dojechalibyśmy na drugą połowę. Generalnie z busów wysiedliśmy gdy grano hymny. 15 minut trwało znalezienie bramy wejściowej. Niezwykłą determinacją wykazała się Justyna, która w sprinterskim tempie obiegła stadion, by tam odebrać nasze wejściówki. Z biegu na orientację Justynka ma u nas szóstkę. O godz. 20.45 (w 15. minucie meczu) byliśmy na naszych sektorach.

Obiekt i atmosfera
Ponad 40 tysięcy ludzi i pełny stadion sprawiły, że atmosfera podczas tego meczu była nadzwyczajna. Wiele o tym obiekcie się mówiło. W moim odczuciu narzekanie na niego jest chyba hipokryzją. Owszem, parę spraw można by rozwiązać lepiej. Choćby miejsca dla osób niepełnosprawnych, które mogłyby być wyżej. Ale w sumie - rewelacja. Czuć było Europę. Pomimo naszego opóźnionego wejścia zdążyliśmy zobaczyć pierwszą bramkę autorstwa Roberta Lewandowskiego. W ogóle w tym meczu Polacy wspięli się na wyżyny. 3:1 z Wybrzeżem Kości Słoniowej to wynik więcej, niż przyzwoity. A my? Po raz kolejny nasza ekipa nieźle się pobawiła. Coś ostatnio lubimy głośno pośpiewać. Aż żal ściskał, gdy mecz dobiegał końca, gdyż chętnie byśmy zostali na kolejny. Zgodnie stwierdziliśmy, że na takich obiektach, przy pełnych trybunach, nawet nasi słabi piłkarze dostają ponadludzkich sił.

Powrót
Korki, zwężenia i roboty. Myśleliśmy, że te zjawiska towarzyszą tej trasie tylko w dzień. Pomyliliśmy się. W nocy jest niewiele lepiej. Był więc czas, by w busach pogadać o kończącym się projekcie, o planach na przyszłość, oraz o naszych osobistych rozterkach i problemach. W domach byliśmy bardzo późno. Zmęczeni, ale szczęśliwi i dumni z siebie. Pękła kolejna bariera.

Jak zwykle pragniemy zwrócić uwagę na ludzi i instytucje, dzięki którym wyjazd do Poznania mógł się odbyć. Serdecznie dziękujemy:
  • Organizatorowi, czyli Pani Joannie Dzios, która pełni funkcję rzecznika prasowego KKS Lech Poznań SA
  • Kierowcom - Mariuszowi i Grzegorzowi
Nasz wyjazd był ostatnim etapem projektu "Przełamywanie barier po dolnośląsku". Pamiętając o naszych darczyńcach pragniemy serdecznie podziękować:
  • Marszałkowi Województwa Dolnośląskiego, Panu Markowi Łapinskiemu
  • Dyrektorowi Departamentu Spraw Społecznych UMWD, Panu Dariuszowi Kowalczykowi
  • Dyrektorowi Wydziału ds. Osób Niepełnosprawnych UMWD, Panu Andrzejowi Mańkowskiemu
  • Prezesowi Dolnośląskiego Instytutu Doradczego, Pani dr inż. Aleksandrze Sus

Uwaga!!!
Zwykle nie mieszamy się do polityki. Skoro jednak z powyższej listy osób, parę z nich startuje w niedzielnych wyborach samorządowych, warto o tym wspomnieć. Tym bardziej, że są to osoby, na które możemy zawsze liczyć.
Pan Dariusz Kowalczyk - Dyrektor Departamentu Spraw Społecznych Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, jest kandydatem do Rady Miejskiej Wrocławia. Numer 2 na liście Platformy Obywatelskiej, Okręg 3 - osiedla Gaj, Huby Borek, Powstańców Śląskich.
Grzegorz Greszczuk - kandydat na radnego do Sejmiku Dolnośląskiego miasta nr 13, pozycja 3 z ramienia Komitetu Wyborczego Śląska Wrocław.

Przygotował Paweł Parus

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z tego wyjazdu w galerii.

Wyjazd jest kolejnym etapem projektu "Przełamywanie barier po dolnośląsku" realizowanego wspólnie z Dolnośląskim Instytutem Doradczym. Zadanie jest finansowane ze środków PFRON będących w dyspozycji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.