Wyświetleń:

Wydarzenia

W październiku upłyną dwa lata działalności Klubu Kibiców Niepełnosprawnych Śląska Wrocław. Rozpoczynający się nowy sezon to dla nas kolejne wyzwania. Zanim jednak w naszych głowach zrodzą się nowe pomysły, warto te dwa sezony funkcjonowania KKN podsumować i przeanalizować.

Gdy Śląsk Wrocław latem 2008 roku wracał po wielu latach przerwy do Ekstraklasy, na palcach jednej ręki można było policzyć liczbę osób niepełnosprawnych, regularnie odwiedzających stadion przy ulicy Oporowskiej. Przede wszystkim dlatego, że dla ludzi tych nie było ze strony klubu żadnej oferty. Brak odpowiednio przygotowanych miejsc, nieuregulowana kwestia wejścia na stadion i wreszcie obawa o bezpieczeństwo - to tylko nieliczne bariery, jakie napotykali niepełnosprawni kibice jeszcze dwa lata temu. Wtedy właśnie doszło do przełomowego spotkania jednego z fanów - poruszającego się na wózku Pawła Parusa, z pracownikami wrocławskiego klubu. Obie strony błyskawicznie doszły do porozumienia, czego następstwem było uroczyste podpisanie umowy o powołaniu do życia Klubu Kibiców Niepełnosprawnych. Wszystko to odbyło się w połączeniu z konferencją prasową, dzięki czemu w świat poszedł komunikat - powstał klub kibica, jakiego w naszym kraju dotąd nie było. Od tego czasu Śląsk Wrocław stał się klubem bez barier, a niepełnosprawni kibice poczuli, że w końcu zostali dostrzeżeni. Następnie przyszedł czas na konkretne działania i nowatorskie inicjatywy.

Od samego początku nadrzędnym celem KKN jest aktywizacja osób niepełnosprawnych, poprzez uczestnictwo w imprezach sportowych - przede wszystkim tych, które związane są ze Śląskiem Wrocław. I to zadanie od początku naszej działalności jest kluczowe. Pierwszą naszą inicjatywą była prośba do klubu, aby wszystkie osoby niepełnosprawne oraz ich opiekunowie mogli mecze na Oporowskiej oglądać za darmo. Uważaliśmy, że finanse są jedną z barier regularnych wizyt tych ludzi na stadionie. To, iż mieliśmy racje, pokazał poprzedni sezon, kiedy to pula 30-stu wejściówek okazała się niewystarczająca. Obecnie mecze Śląska we Wrocławiu chce oglądać około 50-ciu fanów o różnych stopniach niepełnosprawności, z których połowa porusza się na wózku. Szacujemy, że na nowym stadionie chętnych może być nawet około stu.

Imponująca frekwencja kibiców niepełnosprawnych znacząco poprawia wizerunek Śląska Wrocław. Obecność tak licznej grupy ludzi poruszających się na wózkach ma przecież niebagatelny wpływ na zmianę stereotypu kibica. Daje po prostu do myślenia wszystkim tym, którzy uważają, że na stadionie nie jest bezpiecznie. Skoro każdy mecz ogląda tak liczna grupa osób z niepełnosprawnością, to mogą na niego przyjść również kobiety i dzieci. Do tego sposobu rozumowania zachęca również Stowarzyszenie Wielki Śląsk, które współpracuje z KKN-em.

Aby niepełnosprawni kibice mogli przyjść na stadion niezbędne są odpowiednio przygotowane miejsca, z których będą mogli oni bez przeszkód oglądać widowiska sportowe.

My również tego typu sektor próbowaliśmy stworzyć na stadionie przy ulicy Oporowskiej. W tej kwestii odbyliśmy nawet spotkanie z przedstawicielami miasta, ale ostatecznie projekt ten nie został zrealizowany. Trochę "winny" jest nowy stadion na Maślicach, który niebawem przejmie rolę starego obiektu Śląska. Na szczęście w sukurs przyszedł nam remont budynku klubowego, na którym powstał taras, pełniący obecnie rolę sektora dla osób niepełnosprawnych. Za rok problem ten zostanie definitywnie rozwiązany. Na nowym stadionie będzie ponad 100 miejsc przygotowanych dla niepełnosprawnych kibiców.

Kolejnym pomysłem KKN, który - jak się później okazało, wzbudził ogromne zainteresowanie, było zorganizowanie wyjazdów na mecze Śląska Wrocław. Pierwsza taka eskapada miała miejsce w maju 2009 roku. Niemal 30 osób pojechało do Krakowa na kończący sezon mecz z Wisłą Kraków. W tym czasie nawiązaliśmy też kontakt z Dolnośląskim Instytutem Doradczym, który miał spore doświadczenie w realizacji projektów skierowanych do osób niepełnosprawnych. Podpisaliśmy więc umowę o w współpracy, dzięki której łatwiej można było starać się o dofinansowanie takich wyjazdów. Złożyliśmy ofertę konkursową do Urzędu Miejskiego z prośbą o dotację na projekt "Przełamywanie barier po wrocławsku" Udało nam się te środki zdobyć, dzięki czemu jesienią 2009 roku odwiedziliśmy Bełchatów, Wronki, a także Chorzów - gdzie na Stadionie Śląskim reprezentacja Polska podejmowała Irlandię Północną. Chcieliśmy też jechać do Sosnowca na mecz z Cracovią, jednak działacze krakowskiego klubu nie wyrazili zgody na naszą wizytę. Wszystkie wyjazdy były finansowane ze środków PFRON, więc ich uczestnicy nie ponosili żadnych kosztów. Nic wiec dziwnego, że za każdym razem brakowało miejsc dla wszystkich chętnych. Wiosną 2010 roku z powodu braku ofert nie udało nam się zdobyć podobnego dofinansowania, a mimo to członkowie KKN-u również jeździli na mecze poza Wrocław (oczywiście w mniejszej liczbie). Ponieważ nasz projekt "Przełamywanie barier po wrocławsku" okazał się sukcesem, zamierzamy go kontynuować. Obecnie szukamy źródła finansowania tej inicjatywy na sezon 2010/2011. Wszystkich chętnych prosimy o kontakt.

Bardzo ważnym zadaniem KKN okazała się pomoc w planowaniu miejsc dla osób niepełnosprawnych na nowym stadionie na Maślicach. W grudniu 2008 roku prezes KKN - Paweł Parus, został zaproszony przez architektów spółki Wrocław 2012 na spotkanie, podczas którego analizowanie były wszystkie niedogodności, jakie mogą napotkać osoby poruszające się na wózku. Dyskusja zakończyła się stworzeniem długiej listy uwag, które miały być uwzględnione przy budowie nowego obiektu. Na początku 2010 roku odbyło się kolejne spotkanie, w którym udział brał m.in., poseł Sławomir Piechota. Podczas niego potwierdzono wprowadzenie w życie wszystkich uwag. Tym samym możemy być spokojni, że nowy stadion spełni oczekiwania wszystkich osób niepełnosprawnych. Duża w tym też zasługa KKN-u.

KKN udziela się również przy innych imprezach sportowych - niekoniecznie związanych z piłką nożną. Tak było podczas ME w koszykówce, kiedy to poprosiliśmy władze PZKOSZ o obniżki cen biletów dla osób niepełnosprawnych. Uczestniczyliśmy również w dystrybucji kart wejściowych na te mecze.

Obecnie prowadzimy zaawansowane rozmowy z fundacją CAFE (Centrum Dostępu do Piłki Nożnej w Europie). Jest to organizacja współpracująca z UEFA, która zajmuje się problematyką kibiców niepełnosprawnych i poprawą infrastruktury na europejskich stadionach. Nasza współpraca ma determinować powstanie kolejnych lokalnych klubów kibica, oraz ogólnopolskiego stowarzyszenia kibiców niepełnosprawnych. Jeśli w jakimś mieście istniej grupa kibiców niepełnosprawnych, która chciałaby działać w zorganizowany sposób, zapraszamy do kontaktu z nami. Wiele informacji znajduje się na naszej stronie internetowej www.kkn.wroclaw.pl.

Pragniemy podkreślić że, że w KKN panuje pełna demokracja i wszyscy członkowie traktowani są na równych zasadach. Każdy ma prawo do swojego pomysłu i każdy głos jest uważnie wysłuchiwany. O kolejnych naszych inicjatywach dowiecie się Państwo z naszej strony internetowej lub poprzez lokalne media.

Raport przygotował w imieniu KKN Paweł Parus