Wyświetleń:

Relacje

7 wycieczka dzieci niepełnosprawnych, Kudowa Zdrój, 21 października 2012
KKN

„Żadna książka nie da tego, co ujrzenie osobliwości czy krajobrazu własnymi oczyma...”

21 października razem z grupą dzieci niepełnosprawnych wybraliśmy się na ostatnią już wycieczkę w ramach projektu „Integracja dla każdego”. Celem naszej wyprawy była Kudowa Zdrój.

Dzieci jak zawsze były punktualnie na miejscu zbiórki. Te które jechały z nami pierwszy raz troszeczkę się denerwowały, lecz jak to zwykle bywa szybko okazało się, że strach ma wielkie oczy. Po dość wesołej 2 godzinnej podróży żwawo wyskoczyliśmy z busów i udaliśmy się na spacer po pięknym Parku Zdrojowym w Kudowie, który został założony w XVII wieku na wzór parków angielskich. W trakcie wędrówki parkowymi alejami, mogliśmy cieszyć się otoczeniem pięknej jesiennej roślinności i ciekawej architektury.

Z powodu dość uciążliwego chłodu, udaliśmy się na ciepły rozgrzewający obiad. Po sycącym i pysznym posiłku na niebie pojawiło się słoneczko, a my ruszyliśmy szlakiem ginących zawodów.

W gospodarstwie pana Bogusława Gorczyńskiego w Czermnej dzieci miały możliwość zapoznała się z ginącymi zawodami, takimi jak: garncarstwem, młynarstwem i kowalstwem. Pokazano nam, jak kiedyś wyrabiano gliniane naczynia. Jak się okazało, wcale nie jest to takie proste. Pobyt w gospodarstwie był dla dzieci wielką frajdą, a możliwość wykonania własnoręcznie wyrobów garncarskich oraz opowieści o zaginionych zawodach pozostaną na długo w ich wspomnieniach.

Sporą atrakcją było mini zoo, w którym znajdują się między innymi sarny i jelenie. Dzieci miały możliwość pogłaskania i nakarmienia zwierząt co sprawiało im wielką radość. Po dniu pełnych wrażeń, całość pobytu umilała nam wspólna zabawa przy ognisku, gdzie nie zabrakło pieczenia kiełbasek.

Po godz. 16 wyruszyliśmy w drogę powrotną. Podróż jak zwykle mijała bardzo miło, a każdy opowiadał, co najbardziej podobało mu się podczas wycieczki. Do Wrocławia dotarliśmy po godz. 18 a na miejscu zbiórki czekali już stęsknieni rodzice. Dzieci wróciły zadowolone, wypoczęte i pełne pozytywnych wrażeń, którymi będą mogły podzielić się z rówieśnikami. Wycieczka ta była dla nich wspaniałą odskocznią od codziennych obowiązków, a dla ich rodziców okazją do złapania oddechu.

Była to niestety już ostatnia wycieczka w ramach projektu „Integracja dla każdego”. Powstał on z myślą o integracji dzieci niepełnosprawnych podczas wspólnych wycieczek krajoznawczych. Celem było likwidowanie barier komunikacyjnych, ale także zachęcanie dzieci niepełnosprawnych do aktywnego wypoczynku oraz pobudzanie zainteresowań najmłodszych historią i atrakcjami Dolnego Śląska. Ważne było również to, aby dzieci poczuły, że mogą swobodnie podróżować i poznawać swoje województwo.

Z duma muszę przyznać, że nasz cel został osiągnięty. Przełamaliśmy nie tylko bariery architektoniczne, ale się również lęki dzieci i rodziców. Udowodniliśmy sobie nawzajem, że niepełnosprawne dzieci mogą i potrafią przełamywać stereotypy o niepełnosprawności. Takie wyjazdy pozwoliły im uwierzyć w siebie. Także w to, że mogą być nie tylko pacjentami czy kuracjuszami, lecz także wspaniałymi turystami.

Realizacja projektu była możliwa dzięki dotacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego ze środków PFRON, za co serdecznie dziękujemy razem z dziećmi oraz opiekunami.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć w galerii.

Relacja Natalia Nahajowska

Wyjazd zorganizowany był w ramach projektu „Integracja dla każdego” finansowanego ze środków PFRON, będących w dyspozycji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.